Zobacz video1 min
MTB

5 legendarnych backflipów Szymona Godźka

Nad pociągiem, peletonem Tour de Pologne, 20-metrowym kanionem - zobacz najlepsze flipy Szymona Godźka i dowiedz się więcej o szczegółach każdej akcji.
Autor: Red Bull Polska
Przeczytasz w 5 min
01

2013: Flip nad pociągiem - projekt Dartmoor Inside Story

Cytując klasyka: "To byli czasy..." Gdy powstawał film "Dartmoor Inside Story" sporty ekstremalne były ciągle czymś bardzo nowym i świeżym. Ludzi skaczących na rowerach uznawano za wariatów, a sama dyscyplina nie była traktowana zbyt poważnie. W związku z tym, wszystko co działo się w środowisku było zazwyczaj organizowane "na wariackich papierach" z nastawieniem na to, że łatwiej będzie przeprosić za daną akcję (ewentualnie zapłacić jakiś mandat), niż uzyskać pozwolenie na jej przeprowadzenie (oczywiście nie sugerujemy, że w tym wypadku tak było).
Wróćmy jednak do samego flipa nad pociągiem. Znany z zamiłowania do szalonych pomysłów Szymon wraz z Jankiem Kilińskim postanowili, że w filmie opowiadającym o wspierającej go wówczas ekipie Dartmoor Bikes, trzeba wykonać salto nad pociągiem. Co ciekawe, najazd na hopę, z której się wybijał w zasadzie nie istniał, więc jedynym sposobem na wygenerowanie odpowiedniej prędkości była jazda na linie, za odpowiednio rozpędzonym samochodem. Nie wiemy, czy w obecnych czasach taką akcję udałoby się powtórzyć, ale cieszymy się, że ekipa Darta była wówczas an tyle zdeterminowana, że "dowiozła" cały projekt do końca!
02

2014: Red Bull Rampage i pierwsze salto nad kanionem

6 min

Za kulisami Red Bull Rampage 2014

Za kulisami Red Bull Rampage 2014

To był pierwszy raz Szymona na najbardziej hardkorowej imprezie rowerowej na świecie i trzeba wyraźnie zaznaczyć, że Szaman nie miał wtedy żadnego freeride'owego zaplecza. Rower składany "na ostatnią chwilę", bezrękawnik i brak jakichkolwiek konkretnych ochraniaczy na starcie - jeszcze w trakcie treningów, wszyscy zaczęli się zastanawiać: "kim jest ten szalony ziomek?" A "ten szalony ziomek" mimo wielu przeciwności losu i problemów z wytyczeniem trasy między liniami zaklepanymi przez bardziej doświadczonych zawodników, po prostu wsiadł na rower i jak gdyby nigdy nic wykonał salto na największej hopie, jaką udało mu się znaleźć na strefie. Efekt? Oficjalnie: 11 miejsce w swoim debiucie i kwalifikacja na kolejne imprezy. Nieoficjalnie: początek freeride'owej transformacji i złapanie zajawy na zupełnie inną dyscyplinę.
03

2017: Salto nad Tour de Pologne

1 min

Szymon Godziek backflip nad Tour de Pologne

Czy Szymon Godziek potrafi jeździć na rowerze szosowym? Tak, ale musi to robić po swojemu. Na przykład przelatując nad peletonem ścigającym się na górskim etapie Tour de Pologne. W tym miejscu warto zwrócić uwagę na kilka elementów charakterystycznych, które mogą umknąć osobom mniej obeznanym z tematem rowerowej grawitacji. Po pierwsze rowerów szosowych nikt nie projektuje z myślą o przeciążeniach występujących w trakcie latania ponad 10-metrowych hop. Po drugie, tego typu ewolucje wykonuje się zazwyczaj w ochraniaczach i kaskach typu full face, a nie kolarskim stroju, na który zdecydował się Szymon. Po trzecie wykonanie salta na rowerze szosowym ma niewiele wspólnego z wykonaniem salta na dirtówce czy freeride'owym rowerze... Pasuje więc krótko podsumować całą inicjatywę i my zrobimy to w formie pytania: Czy kolarstwo szosowe jest sportem ekstremalny? Odpowiedź brzmi: TO ZALEŻY!
04

Tsunami Flip w Norymberdze

1 min

Szymon Godziek backflip tsunami

Szymon Godziek backflip tsunami

Dlaczego wybraliśmy akurat tego flipa? Bo Szymon jest pierwszą i ostatnią osobą na świecie, której udało się odjechać tą sztuczkę na zawodach. Numer jest inspirowany typowo motocrossowymi ruchami i polega na tym, że lecąc do góry nogami, zawodnik dodatkowo wypuszcza przed siebie rower tak, by w pewnym momencie znalazł się on za nim. W przypadku tego triku, do kierownicy montowane są specjalne uchwyty, na których opierają się przedramiona ridera, który w końcowej fazie lotu musi wykorzystać to oparcie, by dokręcić salto swoim ciałem i złapać rower między nogi. Brzmi strasznie skomplikowanie, a wygląda jeszcze trudniej, ale jeśli odpalicie powyższe wideo zrozumiecie o co nam chodzi.
05

2022: Brązowy medal na Red Bull Rampage i drugi flip nad Kanionem

2 min

Szymon Godziek - POV z przejazdu na Red Bull Rampage

Zapraszamy na pokład kapitana Szymona Godźka. Zobacz, jak oceniony na drugie miejsce przejazd na zawodach Red Bull Rampage wyglądał z perspektywy samego zawodnika!

angielski

Nie bez powodu Szymon uznawany jest za jednego z najbardziej lubianych riderów na świecie, a na ten moment czekali wszyscy rowerowi kibice! Po serii udanych startów w imprezie Red Bull Rampage Szaman w końcu wylądował na pudle. Według wielu ekspertów, kolor medalu powinien zostać zamieniony z brązowego na srebrny lub nawet złoty, ale kłótnie na ten temat mamy już za sobą, więc nie będziemy do tego wracać.
Wrócimy jednak do niesamowicie spektakularnego przejazdu Szymona i jednej konkretnej sekcji, która przesądziła o tym, że reprezentant polski zajął trzecie miejsce w najbardziej hardkorowych zawodach rowerowych na świecie. Wiecie o czym mówimy? 360-tka na podwójnym bardzo technicznym dropie tuż przed najazdem na canyon gapa, a następnie olbrzymie, wyciągnięte salto nad 20-metrową przepaścią. Oj tak, ten przejazd zdecydowanie zasłużył na uznanie sędziów i kibiców, a wszystko wskazuje na to, że w tym sezonie, Szymon dołoży do swojej kolekcji spektakularnych flipów kolejną sztuczkę wykonaną na Red Bull Rampage!