Red Bull Rap & Mat: Fukaj & Karol Znicz
© Karolina Wiorko
Muzyka

4 rzeczy, które Fukaj i Janusz Walczuk wiedzą po Red Bull Rap & Mat

Muzyczny quiz z wiedzy o rapie… nie ma nic prostszego? Janusz Walczuk i Fukaj po drugim odcinku Red Bull Rap & Mat mogą mieć na ten temat inne zdanie.
Autor: Red Bull Polska
Przeczytasz w 3 min
W Red Bull Rap & Mat dwóch raperów i zaproszeni przez nich goście staje naprzeciw siebie i zasypywani pytaniami rzucanymi przez prowadzącego cały quiz Rasa, próbują odpowiedzieć jak najczęściej trafnie i zdobyć jak najwięcej punktów. W drugim odcinku spróbowali tego reprezentanci młodej szkoły rapu – Fukaj (z pomocą Kamila Znicza) i Janusz Walczuk (obok KrzanekB24) – na potrzeby zabawy ubrani w drużyny: Szczeciński Bar Rab vs Coco Pesto. Akurat ustalenie nazw zespołów to najprostsze zadanie podczas tej rozgrywki. Red Bull Rap & Mat to totalnie odjechany rapowy show, który w każdym odcinku zaskakuje innymi zadaniami. Tutaj nawet rundy z wiedzy o… zaproszonych gościach, potrafią nieźle dać w kość.

Fukaj… co to jest?

Mówią, że kariera Fukaja to najlepszy przykład na to, jak internet może w dzisiejszych czasach zmienić życie. Internet może też mocno zaskoczyć, o czym przekonali się goście drugiego odcinka naszego quizu. Na potrzeby pięknie zatytułowanej rundy „Fakty autentyczne” sprawdziliśmy, co wyskakuje w Google po wpisaniu ksywek Fukaja i Janusza Walczuka. Raperzy musieli zgadnąć: czy te hasła są prawdzie, czy ludzie rzeczywiście wpisują takie rzeczy – „Jak ma na imię Janusz Walczuk?”, „Fukaj… co to jest?” – w wyszukiwarkę.

Kizo to... miś

Ja podaję ksywa rapera, a ty musisz przypisać do niej postać z filmu, bajki albo gry i uzasadnić, dlaczego. Proste? Takie się wydaje. Kiedy jednak słyszysz „Mezo”, nagle w głowie brakuje pomysłów. Janusz Walczuk walczył, rzucił, że to „kapitan drużyny Galactik Football”, ale spudłował. Lepszy był za drugim razem, gdy trafił mu się „Kizo”. Jak go opisał: „Kizo to Kubuś Puchatek. A dlaczego? Ponieważ jest misiem i goni za miodkiem, a miód to w tym wypadku metafora pieniędzy i sukcesu”.

Szybko, myśl!

W Red Bull Rap & Mat przydaje się wiedza o rapie, ale też dobry refleks. Bez tego trudno wygrać taką rundę jak „Lite-rapy”, w której drużyny muszą szybko podać pseudonimy lub nazwy składów raperów, zaczynające się na ostatnią literę nazwy poprzedzającej. Drużyna, która pierwsza w tej zabawie się potknie, wiadomo, przegrywa. To spróbujmy: Skute Bobo, Oxon, Nypel, Lazza… I tu Fukaj z Karolem Zniczem niestety się wyłożyli. Już po wszystkim możemy tylko dopowiedzieć: Abradab, Afrojax, Ash…

Janusz Walczuk jest lepszym raperem ode mnie

Brawo dla Fukaja, to akurat wymagało dużo odwagi! W Red Bull Rap & Mat nie ma nagród, ponieważ raperzy mają wszystko, są za to kary, ponieważ te akurat raperzy miewają rzadko. W drugim odcinku naszego quizu zadanie było takie: ten kto przegra, wybiera ze swoich DM-ów dowolną osobę i w wiadomości głosowej wysyła do niej „elaborat” na temat tego, dlaczego muzyka przeciwnika jest lepsza od jego własnej. Cóż, padło na Fukaja. Przy okazji mogliśmy usłyszeć, że Janusz Walczuk jest od niego lepszy „z bardzo wielu powodów, z bardzo wielu względów, które ciężko mi wymyślić…”.

„W sumie fajnie się to ogląda”

Każdy taki komentarz zostawiony na kanale Red Bull Wersy to kolejny argument za tym, żeby sprawdzać następne odcinki Red Bull Rap & Mat. Premiera nowego quizy w niedzielę, o godzinie 18.00. Tutaj możesz subskrybuj ten kanał, by nie przegapić żadnego odcinka, znajdziesz też na nim pierwszy, historyczny epizod z udziałem Tede i Borizona.