F1
Kalendarz F1 2026: Mały powiew świeżości
Rywalizacja w F1 trwa w najlepsze, a organizatorzy ujawnili już kalendarz na przyszły sezon. Kierowcy od marca do grudnia wezmą udział aż w 24 rundach Grand Prix. Oto kalendarz F1 na rok 2026.
Sezon 2026 stanowić będzie niejako nowe rozdanie w Formule 1, a wszystko za sprawą zmienionych przepisów technicznych. Przyszłoroczna rywalizacja rozpocznie się już na początku marca, ale nie w Bahrajnie, a w australijskim Melbourne. Muzułmański święty miesiąc sprawił, że na torze Sakhir i w Dżuddzie karuzela Formuły 1 pojawi się dopiero w kwietniu. Sezon 2026 zakończy się w pierwszy weekend grudnia, jak zwykle w Abu Zabi. Cały kalendarz składa się łącznie z 24 rund Grand Prix, wśród których nie zabrakło jednej poważnej modyfikacji względem sezonu 2025. Z rozkładu jazdy wyleciała kultowa Imola, czyli Grand Prix Emilii-Romanii, a w jej miejsce – tyle że we wrześniu – włączono nowe Grand Prix Madrytu. Uliczny tor w stolicy Hiszpanii musi przedtem uzyskać jednak homologację FIA.
Kalendarz 2026 Formuły 1
- 6-8 marca – Australia – Melbourne
- 13-15 marca – Chiny – Szanghaj
- 27-29 marca – Japonia – Suzuka
- 10-12 kwietnia – Bahrajn – Sakhir
- 17-19 kwietnia – Arabia Saudyjska – Jeddah
- 1-3 maja – USA – Miami
- 22-24 maja – Kanada – Montreal
- 5-7 czerwca – Monako – Monte Carlo
- 12-14 czerwca – Hiszpania – Barcelona-Catalunya
- 26-28 czerwca – Austria – Red Bull Ring
- 3-5 lipca – Wielka Brytania – Silverstone
- 17-19 lipca – Belgia – Spa-Francorchamps
- 24-26 lipca – Węgry – Budapeszt
- 21-23 sierpnia – Holandia – Zandvoort
- 4-6 września – Włochy – Monza
- 11-13 września – Hiszpania – Madryt*
- 25-27 września – Azerbejdżan – Baku
- 9-11 października – Singapur – Singapur
- 23-25 października – USA – Austin
- 30 października-1 listopada – Meksyk – Mexico City
- 6-8 listopada – Brazylia – Sao Paulo
- 19-21 listopada – USA – Las Vegas
- 27-29 listopada – Katar – Lusail
- 4-6 grudnia – Abu Zabi – Yas Marina
* Zależnie od homologacji FIA
2 min
F1 i MotoGP twarzą w twarz na Red Bull Ringu
Niezwykłe wideo pokazujące, jak z perspektywy kierowcy i motocyklisty wygląda okrążenie austriackiego toru.
