Zbieżność nazwisk nie jest przypadkowa. Bartek Bargiel to młodszy brat skialpinisty Andrzeja Bargiela, który w lipcu 2018 roku zjechał na nartach z K2 jako pierwszy człowiek na świecie. Bartek filmował wyczyn Andrzeja z drona, a jego zdjęcia znalazły się w filmie dokumentalnym „K2: Pierwszy zjazd”, który opowiada historię wyprawy z 2018 roku. Krzysztof Gonciarz poświęcił Bartkowi i wyprawie na K2 ostatni odcinek swojego vloga.
Zobacz rozmowę Krzysztofa Gonciarza z Bartkiem Bargielem:
7 min
Krzysztof Gonciarz: „Dronowanie" na K2
Krzysztof Gonciarz spotkał się z Bartkiem Bargielem. Rozmawiali o dronach i wykorzystywaniu ich w górach.
Bartek opowiedział Krzyśkowi o szczegółach dwumiesięcznej wyprawy w najwyższe góry świata. Pokazał mu drona, którego używa na co dzień i odpowiedział na wiele pytań technicznych dotyczących filmowania na K2. „Żeby wycisnąć z drona jak najwięcej, musiałem go zmodyfikować” – powiedział Bartek. „Przede wszystkim chodziło o zwiększenie prędkości, ponieważ bateria daje ograniczony czas lotu. Kluczowe było bardzo szybkie wznoszenie się i opadanie – nawet do 10 m/s. Musiałem też odblokować limit wysokości, ponieważ po jego osiągnięciu drony się zatrzymują. Latając w tak wysokich górach można przez cały czas utrzymywać drona 2 metry nad gruntem, ale często trzeba wznosić się dużo wyżej niż 500 metrów od miejsca startu”.
- Przeczytaj wywiad z Bartkiem Bargielem pt. „Jak wlecieć dronem na K2?”
- Czy Bartek dokonał przełomu? Materiał o wykorzystywaniu dronów w górach wysokich
- Andrzej Bargiel zaprasza na film „K2: Pierwszy zjazd” – wywiad z Andrzejem
Krzysiek zapytał też Bartka o akcję ratunkową, w której wykorzystał swojego drona. „Początkowo dron nie dawał rady tam dolecieć” – mówił opowiadając o ratowaniu Szkockiego himalaisty Ricka Allena, który znalazł się w trudnej sytuacji na zboczu sąsiadującego z K2 Broad Peaku, na wysokości powyżej 7000 m n.p.m. „Musiałem dostroić wszystkie parametry, żeby uzyskać optymalną długość lotu. Udało mi się dolecieć do tej osoby i uzyskać dokładnie koordynaty GPS, co było dużym ułatwieniem dla osób, które wyruszyły w górę, by mu pomóc”. Cała ta akcja, wraz z jej szczęśliwym finałem została opisana w dokumencie „K2: Pierwszy zjazd”. Ciekawostką jest, że kolejna wersja używanego wtedy przez Bartka Drona, ma już dużo lepsze zabezpieczenia. A czy Bartek sam wybiera się na wierzchołek K2? Jeśli chcecie się dowiedzieć, zobaczcie film Krzysztofa Gonciarza.