Już 2. stycznia w argentyńskim Buenos Aires najlepsi kierowcy rozpoczną długą walkę w najtrudniejszym rajdzie świata. Oczywiście w stawce Rajdu Dakar 2016 nie zabraknie Polaków oraz jedynego biało-czerwonego zespołu Orlen Teamu. Polski zespół pojawi się w Ameryce Południowej w niezwykle dużym i mocnym składzie.
Aż trzy załogi samochodowe: Małysz/ Panseri, Dąbrowski/ Czachor i Przygoński/ Rudnitski uzupełniane przez zeszłorocznego zwycięzcę w klasie quad Rafała Sonika oraz świeżo upieczonego Mistrza Świata Juniorów w Cross Country Kubę Piątka staną do walki w niezwykle wymagającym pustynnym maratonie.
Odpalcie video powyżej i zobaczcie, dlaczego Orlen Team już nie może doczekać się Dakaru.
Adam Małysz/ Xavier Panseri
Adam Małysz z pewnością chce się zrehabilitować za swój występ podczas ostatniego Dakaru. W sezonie 2015 jego przygoda z najtrudniejszym rajdem świata nie trwała zbyt długo i zakończyła się już na drugim etapie zmagań. Adam na pewno już zapomniał o spalonym buggy i teraz w nowym samochodzie będzie starał się dotrwać do mety.
„Nasz ostatni występ, w Maroku, pokazał, że nasza załoga ma potencjał. W mocno obsadzonej próbie generalnej przed Dakarem potrafiliśmy z powodzeniem rywalizować o dobre rezultaty. To sprawiło, że z optymizmem czekam na zbliżające się wyzwanie. W najbliższej edycji tej imprezy chciałbym zająć miejsce w pierwszej dziesiątce. To, że powoli zaczynam liczyć się w stawce, motywuje mnie do jeszcze cięższej pracy i wzbudza apetyt na dalsze postępy. Myślę, że jestem już na etapie, na którym kończy się myślenie tylko o osiągnięciu mety, a zaczyna walka o wartościowy rezultat. Jak każdy noszę w sobie odrobinę nadziei na zwycięstwo i to jest wielkie marzenie, lecz na wszystko musi przyjść czas” – mówi Adam Małysz.
Marek Dąbrowski/ Jacek Czachor
Od kiedy Marek Dąbrowski i Jacek Czachor przesiedli się do samochodu, jakby odżyli w nowej dla siebie sytuacji. Wspólny debiut polskich motocyklistów w czterokołowej klasie najtrudniejszego rajdu świata zakończył się dla ekipy Orlen Teamu rewelacyjnym 7. miejscem w 2014 roku.W zeszłym sezonie Marek niestety musiał wystartować z innym pilotem, ale teraz prawdziwy maestro nawigowania w trudnym terenie będzie siedział po jego prawej stronie.
„Mam wielką nadzieję, że zmiany technologiczne, jakie wprowadziliśmy w naszym samochodzie, jak również cały rok solidnych treningów, przełożą się na jak najlepsze miejsce. Przejechaliśmy z Jackiem 9 z 10 rund tegorocznego cyklu pucharowego. Sprawdziliśmy samochód w różnych konfiguracjach i w bardzo trudnych warunkach. Przed nami najważniejszy rajd w sezonie i jeżeli pojedziemy swoim tempem to będziemy mogli mówić o zrealizowaniu planu, czyli miejscu w pierwszej dziesiątce” – zapowiada Marek Dąbrowski.
Kuba Przygoński/ Andrej Rudnitski
Dla Kuby Przygońskiego start w Rajdzie Dakar będzie debiutem w pustynnym maratonie za kierownicą samochodu. Do tej pory Jakub z całkiem niezłym skutkiem ścigał się w klasie motocykli, a teraz postanowił pójść śladami swoich starszych kolegów z Orlen Teamu – Marka Dąbrowskiego i Jacka Czachora. Zobaczymy, czy zdobyte doświadczenie podczas startów na jednośladzie okaże się przydatne w samochodzie.
„Ostatni tydzień spędziłem na obozie przygotowawczym zorganizowanym przez X–raid. Podczas tygodniowego pobytu w Austrii poznawaliśmy od podstaw nasze samochody. Wszystko po to żeby w ekstremalnych sytuacjach, które czekają na trasie Dakaru, poradzić sobie z ewentualnymi problemami technicznymi. Oprócz zajęć serwisowych organizatorzy obozu zadbali o naszą kondycję fizyczną. Biegaliśmy go górach, ćwiczyliśmy na siłowni i braliśmy udział w zajęciach poprawiających nasz refleks - to bardzo istotny element przygotowań każdego sportowca zwłaszcza kierowcy rajdowego. Przede mną pierwszy Dakar w nowej rzeczywistości, zamieniałem dwa kółka na cztery. Zaczynam nowy rozdział w mojej sportowej karierze i liczę, że styczeń będzie dla mnie dobrym miesiącem” – ma nadzieję Kuba Przygoński.
Rafał Sonik
Po ubiegłorocznym historycznym sukcesie Rafał Sonik do Buenos Aires poleci, aby bronić swojego ciężko wywalczonego Beduina. Z pewnością czeka go niełatwe zadanie, bo chętnych do zwycięstwa nie brakuje również w klasie quad. Jednak pierwszy polski zwycięzca Rajdu Dakar jest niezwykle zmotywowany, aby powtórzyć swój sukces i z pewnością będzie walczył do samego końca o wygraną.
„Mój cel na Dakar 2016 to poprawić swój wynik. Nie chodzi oczywiście o miejsce, ale o wszystkie składowe naszego ścigania, z których budujemy swoją przewagę nad rywalami. Dwa lata temu popełniłem błędy, w wyniku których straciłem trzy godziny. W styczniu bieżącego roku udało mi się zmniejszyć ilość straconego czasu do półtorej godziny. Teraz, na wzór najlepszych motocyklistów chcę zejść poniżej godziny. Wtedy, nawet jeśli nie uda mi się wygrać, będę zwycięzcą, bo zrobię kolejny krok w stronę perfekcji. Oczywiście będę walczyć o powtórzenie sukcesu i zrobię wszystko, żeby przywieźć do Polski drugiego Beduina”, powiedział przed startem Rafał Sonik.
Kuba Piątek
Po zeszłorocznym debiucie w Dakarze Kuba Piątek już wie, jak wygląda największy i najtrudniejszy rajd świata od środka. Świeżo upieczony Mistrz Świata Cross Country w klasie Junior teraz do Argentyny leci z jeszcze większym bagażem doświadczenia po ciężko przepracowanym sezonie w gronie najlepszych zawodników. Wszystko po to, aby poprawić zeszłoroczny wynik i dojechać do mety. Oby teraz kłopoty techniczne nie pokrzyżowały planów naszego najmłodszego zawodnika.
„Ten Dakar będzie zupełnie inny niż poprzedni, nie będzie Chile wiec mniej będzie wydm. Trzy dni w Boliwii na ponad 3500 m. to też duża zmiana. Dyrektorem odpowiedzialnym za układanie trasy został Marc Coma, a znając Marca postara się, żeby trasa była jeszcze trudniejsza szczególnie pod względem nawigacji. Teraz więcej będzie zależało właśnie od nawigacji i od strategii, mniej od uzyskiwanej prędkości. Od ponad 2 miesięcy przygotowuję się w Maroku i Hiszpanii pod okiem najlepszych zawodników. Czuję, że moja prędkość i siła wzrastają, do Dakaru powinienem być dobrze przygotowany" – powiedział Kuba Piątek
Chcesz być na bieżąco z najnowszymi wiadomościami, zdjęciami i filmami, z dyscypliny która interesuje Cię najbardziej? Zapisz się na newsletter już teraz, a na pewno nie przegapisz najlepszych newsów.