Rajd Chorwacji WRC
© Red Bull Content Pool
WRC

Rajd Chorwacji, czyli asfaltowy przerywnik w mistrzostwach świata

Przed serią siedmiu szutrowych imprez najlepsi kierowcy sprawdzą się na zdradliwych chorwackich asfaltach. Faworytami są lider cyklu WRC Thierry Neuville oraz ubiegłoroczny triumfator Elfyn Evans.
Autor: Michał Owczarek
Przeczytasz w 5 min
Trudno sobie wyobrazić bardziej ekstremalną przemianę samochodów rajdowych. Po Rajdzie Safari mechanicy demontują szutrowe zawieszenia, dodatkowe osłony czy snorkle, by przystosować samochody do rywalizacji na asfaltowych trasach Rajdu Chorwacji. Po wyzwaniu w piasku, błocie i kamieniach przed kierowcami i pilotami zupełnie rodzaj wyzwania. W porównaniu z kenijskimi odcinkami specjalnymi drogi będą płaskie jak stół. Co nie znaczy, że łatwe.
Już poprzednie edycje Rajdu Chorwacji udowodniły, że asfalt asfaltowi nierówny. Zmienność nawierzchni, a co za tym idzie także zmienność przyczepności jest największą zagadką do rozwiązania. Wczesnowiosenny termin rozgrywania rajdu oznacza, że w wielu miejscach na załogi mogą czekać niespodzianki. Stąd ogromne znaczenie będzie miała praca załóg szpiegowskich, które pokonują trasę odcinka specjalnego przed zamknięciem dróg dla ruchu publicznego i przekazują ostatnie wskazówki co do doboru opon do zespołów. Jeśli swoje dołoży pogoda - a prognozy wskazują na możliwość opadów w regionie rozgrywania imprezy w sobotę, ich zadanie będzie jeszcze ważniejsze.
Przepiękna wiosenna sceneria Rajdu Chorwacji

Przepiękna wiosenna sceneria Rajdu Chorwacji

© Red Bull Content Pool

Odcinki Rajdu Chorwacji to połączenie szybkich prostych, ciasnych nawrotów czy zdradliwych skrzyżowań. W tym roku ta impreza to trzy napakowane emocjami dni ścigania. W sumie zaplanowano 20 odcinków specjalnych o łącznej długości 283 km, czyli nieco mniej niż zazwyczaj liczą rundy WRC. Blisko 120 km do pokonania będzie w piątek, a dodatkową trudność stanowił będzie fakt, że tego dnia pomiędzy pętlami składającymi się z czterech nie zaplanowano wizyty w serwisie, a jedynie strefę wymiany opon. W sobotę też cztery odcinki specjalne przejeżdżane dwukrotnie (prawie 109 km do przejechania), a niedziela to cztery próby w tym kończący rajd odcinek Zagorska Sela - Kumrovec, na którym będą do zdobycia dodatkowe punkty.

Emocje do samego końca

Tegoroczna edycja Rajdu Chorwacji będzie czwartą rozgrywaną w ramach mistrzostw świata. Wszystkie wygrali kierowcy Toyoty, ale w każdej napięcie trzymało do samego końca. W 2021 roku triumfował Sébastien Ogier, który na ostatniej próbie pojechał bezbłędnie i wydarł zwycięstwo swojemu koledze z zespołu Elfynowi Evansowi. Różnica dzieląca ich na mecie to 0,6 sekundy - to trzecia najmniejsza strata do zwycięzcy w historii WRC.
Rok później pasjonujący pojedynek stoczyli Kalle Rovanperä i Ott Tänak. Górą o 4,3 sekundy był młody Fin, który tym zwycięstwem zrobił ważny krok w kierunku pierwszego tytułu mistrza świata. W ubiegłorocznej edycji najszybszy okazał się Evans.

6 min

Najlepsze momenty – Rajd Chorwacji 2021

Sprawdź najlepsze momenty Rajdu Chorwacji, debiutującego w kalendarzu WRC.

angielski

Brytyjczyk będzie jednym z faworytów także tegorocznej edycji. W klasyfikacji generalnej WRC zajmuje drugie miejsce z sześcioma punktami straty do Thierry’ego Neuville’a, który przewagę zbudował dzięki większej liczbie punktów zdobytych na Power Stage’ach. To z Belgiem powinien stoczyć pojedynek o zwycięstwo. Forma Evansa na początku sezonu 2024 jest równa, kierowca minimalizuje liczbę błędów, ale do zdobycia mistrzostwa potrzeba wygranych. Na chorwackich drogach czuł się do tej pory więcej niż dobrze. Neuville dwa razy finiszował w tym rajdzie na podium, ale przed rokiem wypadł z drogi oddając Evansowi zwycięstwo. Kierowca Hyundaia ma bardzo udany początek sezonu. Wygrał Rajd Monte Carlo zgarniając pełną pulę punktów. Choć otwierał trasy w Szwecji i Kenii, to wywiózł całkiem pokaźną liczbę punktów.
W gronie kandydatów do zwycięstwa trzeba też wymienić dwóch mistrzów świata - Tänaka i Ogiera. Estończyk ma na razie koszmarne pierwsze miesiące po powrocie do zespołu Hyundaia, w tegorocznej edycji Rajdu Chorwacji będzie startował z dalszej pozycji, co nie ułatwi zadania ale bałkańska impreza mu leży, o czym najlepiej świadczy miejsce na podium za kierownicą Forda Puma Rally1. Jest tutaj piekielnie szybki. Ogier odkąd zrezygnował z pełnoetatowego jeżdżenia w WRC miał skupić się na wygrywaniu poszczególnych rajdów. W Chorwacji będzie mu o tyle trudno, że pierwszego dnia na trasę ruszał będzie daleko za liderami i musi liczyć się z zabrudzonym asfaltem. Z drugiej strony w swojej karierze nie raz udowadniał, że w takiej sytuacji radzi sobie dobrze jak mało kto. Poza tym, Toyota, by zdobyć kolejny tytuł w klasyfikacji producentów, bardzo potrzebuje dużej liczby punktów z tych okazjonalnych startów Ogiera.
Rajd Chorwacji WRC

Rajd Chorwacji WRC

© Red Bull Content Pool

Oczy rajdowych kibiców będą też zwrócone na Adriena Fourmaux. Francuz dwa lata temu pożegnał się z Rajdem Chorwacji na pierwszych kilometrach, w kolejnym sezonie stracił fotel w zespole M-Sport, ale po rocznej przerwie od mistrzostw świata powrócił w imponującej formie. Dwa miejsca na podium (Szwecja i Kenia) oraz piąta lokata w Rajdzie Monte Carlo sprawiły, że jest trzeci w klasyfikacji generalnej. Choć trudno w nim widzieć pretendenta do mistrzowskiego tytułu, to jeśli utrzyma taką dyspozycję w kolejnych imprezach, może popsuć szyki faworytom.
Na liście zgłoszeń do Rajdu Chorwacji jest w sumie 68 załóg. W kategorii Junior WRC o kolejne punkty i ważne doświadczenia pojedzie Jakub Matulka pilotowany przez Daniela Dymurskiego. To jedyna polska załoga w stawce.

Dowiedz się więcej

Rajd Chorwacji 2024

WRC ponownie wjeżdża na asfaltowe, wąskie trasy zlokalizowane w okolicy Zagrzebia. Wiosenna aura może być nieprzewidywalna, ale widoki i tak będą zapierały dech w piersiach.

CroatiaCroatia
Info o evencie