Ostatnia sekcja jednego z najbardziej wymagających podjazdów w Szwajcarii
© font83 / Getty
Kolarstwo

Szosa i gravel: 9 najbardziej wymagających podjazdów w Europie

Szukasz prawdziwego wyzwania? Te drogi zaprowadzą cię do rowerowego nieba, po drodze gotując ci prawdziwe piekło. Oto najbardziej wymagające, rowerowe podjazdy w Europie.
Autor: Tom Ward, tłum. Krystian Walczak
Przeczytasz w 6 minPublished on
Nagie szczyty, górskie przełęcze i widoki po horyzont. Te drogi pokażą ci wszystko o czym prawdopodobnie marzysz, wystawiając Cię na próbę, jakiej być może nie podołasz - na pewno nie, jeśli mało jeździsz na rowerze. A jeśli jeździsz dużo, to wiesz, że nie ma nic lepszego niż uczucie, kiedy serce chce ci wyskoczyć z klatki piersiowej. I nie ma tutaj znaczenia, czy to ze względu na nieprawdopodobny wysiłek jakiego doświadczasz, czy ze względu na myśl o tym, jak trudne wyzwanie przed tobą stoi. Na tych, najtrudniejszych europejskich podjazdach można mieć jedno i drugie.
Szukasz inspiracji, wakacyjnego wyzwania, miejsca na treningowy wyjazd? Wszystkie te lokacje oferują nieporównywalne z niczym innym piękno, nowe kulturalne doznania i... ból, jakiego nie doświadczysz nigdzie indziej. Pakuj rower i w drogę.

1. Passo Stelvio, Włochy

Kilka z 48 serpentyn, jakie trzeba pokonać w drodze na przełęcz Stelvio

Kilka z 48 serpentyn, jakie trzeba pokonać w drodze na przełęcz Stelvio

© marettay / Flickr

Długość: 24km
Przewyższenie: 1817m
Brutalna wspinaczka jest tym, co charakteryzuje miejsca znajdujące się na listach do odhaczenia rzeszy kolarzy. Tutaj 48 serpentyn wijących się z Prato zabierze cię na sam szczyt, na wysokość 2757 m n.p.m. Ostatnie pięć kilometrów dosłownie zapiera dech w piersiach - właśnie ze względu na wysokość, ponieważ cały czas znajdujesz się powyżej 2000 m n.p.m. Wysokość bezwzględna sprawia też, że przez większość roku można na tej trasie napotkać śnieg i lód. Gradient może odebrać wiarę w siły najlepszym, ale według byłego włoskiego zawodowca, Ivana Basso, ten podjazd trzeba zaliczyć obowiązkowo. Długość, nachylenie i wysokość sprawiają, że jest to jedna z najtrudniejszych tras kolarskich, jakie istnieją.

2. Col du Galibier, Francja

Choć Col du Galibier nie ma już w Tourze, wciąż tam jest i rzuca wyzwanie

Choć Col du Galibier nie ma już w Tourze, wciąż tam jest i rzuca wyzwanie

© rjshade / Flickr

Długość: 18km
Przewyższenie: 1245m
Start:Valloire
Col du Galibier po raz pierwszy pojawiła się w Tour de France w lipcu 1911 roku. Tego dnia tylko trzech kolarzy zdołało podjechać tam na swoich rowerach (wtedy jeszcze bez przerzutek) bez zsiadania z nich i wprowadzania. Otoczona szczytami Alp Delfinackich (Alpes du Dauphiné) przełęcz Galibier od 2011 roku nie jest już częścią Wielkiej Pętli. Zaprzestano podjeżdżania na nią dokładnie 100 lat od pierwszego razu. Ale to nie znaczy, że nie jest warta poświęcenia jej uwagi. Z najwyższym punktem na wysokości 2646m n.p.m., 18-kilometrowy podjazd na Galibier sprawia, że przełęcze współczesnych tourów wydają się dziecinnie proste. Znana, pirenejska trasa na Col du Tourmalet leży 500 metrów niżej i jest o połowę krótsza. Nawet uwielbiana przez wszystkich Alpe d’Huez jest 5km krótsza i oferuje tylko połowę tego przewyższenia, co Galibier. Można też spróbować pobliskiego Col du Telegraphe (4,8km z gradientem 3%).

3. Pico del Teide, Teneryfa

A może najwyższa góra Hiszpanii?

A może najwyższa góra Hiszpanii?

© damien_shaw / Flickr

Długość: 45km
Przewyższenie: 2400m
Teneryfa najbardziej słynie z turystów, którzy na słońcu szybko przybierają tam kolor dojrzałych pomidorów. Jednocześnie jest ona wyspą, gdzie znajduje się najwyższy szczyt Hiszpanii. Mierząca 3718 m n.p.m. Mount Teide oferuje brutalną wspinaczkę rowerową po zboczu aktywnego wulkanu. Trasą do najwyżej położonego, wyasfaltowanego miejsca na wyspie dojedziemy od nadmorskiej spiekoty w rejony gdzie powietrze jest już mocno rozrzedzone. Trasa jest tak wymagająca, że to trenowaniu na niej Bradley Wiggins przypisywał zwycięstwo w Tour de France w 2012 roku.

4. Grossglockner, Austria

Najwyższa przełęcz Austrii zawiera odcinki bruku

Najwyższa przełęcz Austrii zawiera odcinki bruku

© midgard / Flickr

Długość: 19,5km
Przewyższenie: 1266m
Start:Pockhorn
Pozorna trudność w wyartykułowaniu nazwy Grossglockner nie jest największą do pokonania podczas mierzenia się z tą górą. To wysokość wynosząca 3798 m n.p.m. Największa góra Austrii i najwyższa na wschód od przełęczy Brenner, stanowi miejsce gdzie znajduje się jeden z najwyższej położonych kolarskich podjazdów w Europie. Żeby było łatwiej, na szczyt prowadzą liczne serpentyny i odcinki bruku. Tak, kocich łbów. Pojawiająca się w austriackim tourze trasa o długości 19,5 km nagradza kolarzy o nogach ze stali widokami i świeżym powietrzem, choć zbyt rzadkim jak na płuca ludzi, którzy dotarli tam na rowerach. Miejsce słynie też z szybko zmieniającej się pogody, dlatego zawsze warto wcześniej dobrze sprawdzić prognozy.

5. Riła, Bułgaria

7 jezior nagradza widokiem kolarzy w najwyżej położonym miejscu Bułgarii

7 jezior nagradza widokiem kolarzy w najwyżej położonym miejscu Bułgarii

© Didi_Lavchieva / Getty

Długość: 14,5km
Przewyższenie: 1700m
Start:Pastra
Meta:Rila
Kiedy wyobrażasz sobie siebie na rowerze szosowym, zapewne rzadko w Twojej wizji w tle pojawiają się bułgarskie krajobrazy. Jednak położony w południowo-wschodniej Europie kraj, nie tylko w tym względzie jest nieodkrytym klejnotem. Weźmy masyw górski Riła - najwyższy na Półwyspie Bałkańskim. Rozpoczynający się 800 m n.p.m. w miejscowości Pastra, 15-kilometrowy, gravelowy szlak zabiera cię na wysokość 2500 m. Tak samo jak widoki, nachylenie też nie pozostawia wiele powietrza do oddychania. Średnio 11,7%, miejscami okazuje się 20%, morderczym wyzwaniem.

6. Grimselpass – Szwajcaria

Ostatnia sekcja jednego z najbardziej wymagających podjazdów w Szwajcarii

Ostatnia sekcja jednego z najbardziej wymagających podjazdów w Szwajcarii

© font83 / Getty

Długość: 26,7km
Przewyższenie: 1538m
Szwajcaria i góry są jak wino i ser, jak morze i wiatr, jak użytkownicy MTB i wymiany zdań na temat rozmiaru kół. Tym bardziej warto dowiedzieć się czegoś o Grimselpass. Położona w Alpach Berneńskich przełęcz, na wysokości 2164 m n.p.m. łączy doliny rzeki Aare i Rodanu, którego źródła znajdują się nieopodal. Trasa bywa częścią Tour de Suisse. Wspinaczkę zaczyna się w małym miasteczku Innertkirchen. Przez pewien czas jedzie się wzdłuż rzeki Aare. Widoki na granitowe góry oczywiście niezapomniane. Trzeba jednak pamiętać również o tym, że od października do maja przełęcz bywa zamknięta z uwagi na duże opady śniegu.

7. Puig Major, Majorka

Puig, Majorka, Hiszpania

Oto jeden z powodów, dla których Majorka jest idealnym miejscem na rower

© sergeigussev/Flickr

Długość: 24km
Przewyższenie: 1492m
Najwyższy szczyt gór Serra de Tramontana, Puig Major znajduje się na północy wyspy i wznosi się na wysokość 1492 m n.p.m. Zaczynając nad brzegiem morza, przy leżaku zostawiamy swój cocktail i ruszamy na wspinaczkę po 24-kilometrowej trasie o średnim nachyleniu 6%. Trasa jest częścią wyścigu Trofeo Serra de Tramontana. To idealne miejsce na hiszpańskie wakacje.

8. Trollstigen, Norwegia

Trollstigen - jeden z najtrudniejszych europejskich podjazdów

Spodziewaj się wjazdu w chmury

© serena_tang / Flickr

Długość: 55km
Przewyższenie: 1170m
Meta:Valldal
Norweska idylla, górskie drogi i imponujące fiordy. Wspinając się serpentyną Trollstigen doświadczysz nie tylko tego. "Drabina trolli" to 55-kilometrowa droga łącząca miasteczko Åndalsnes z wioską Valldal. Niezależnie od tego, z której strony się zacznie, będzie to wycieczka wyjątkowa. Minusy? Częściej niż trolle, z drogi korzystają zmotoryzowani turyści. 2000 aut dziennie przekłada się na samochód mijający kolarza średnio co 10 sekund.

9. Passo Valparola, Włochy

Taka nagroda czeka za zdobycie tego podjazdu w Dolomitach

Taka nagroda czeka za zdobycie tego podjazdu w Dolomitach

© Alessandro Belotti / Getty

Długość: 13,9km
Przewyższenie: 802m
Start: La Villa
Valparola to górska przełęcz w Dolomitach, która często znajduje się na trasie Maratona dles Dolomites - jednodniowego wyścigu, który przyciąga 9000 kolarzy z 70 krajów. Podjazd o średnim nachyleniu 6,7% (maksymalnie 15%) zabiera nas na wysokość 2168 m n.p.m. Ciekawostką jest, że przed I Wojną Światową był tam tylko zwykły szlak. Zmieniło się to w czasie walk o to miejsce. Dziś pozostałości umocnień zamieniono na muzeum, ale jadąc tamtędy, trzymając ręce na kierownicy i wlepiając wzrok w ziemię, możesz go po prostu nie zauważyć.