Junior Sezonu Wiktor Przyjemski: „Tego roku nie zapomnę nigdy!”
„Napędza mnie każdy rodzaj rywalizacji. Tym chyba charakteryzuje się dusza sportowca, że chce się stale mierzyć z różnymi wyzwaniami” – mówi zwycięzca drugiej edycji programu Red Bull Juniorskie Asy.
Ale mistrzostwo Polski z Motorem i tytuł Juniora Sezonu PGE Ekstraligi, to niejedyne osiągnięcia 19-letniego Wiktora Przyjemskiego. Zapraszamy na rozmowę, w której podsumowuje ten niesamowity dla niego sezon:
Red Bull: Sprawdzałeś ostatnio kursy? Wiesz, ile płaci się na rynku za gram złota?
Wiktor Przyjemski: Nie, nie sprawdzałem (śmiech).
Indywidualne Mistrzostwo Świata juniorów, Drużynowe Mistrzostwo Świata juniorów, Drużynowe Mistrzostwo Polski, Drużynowe Mistrzostwo Europu juniorów, młodzieżowe Mistrzostwo Europy Par, Młodzieżowe Mistrzostwo Polski Par Klubowych… Mnóstwo złota zebrałeś w tym roku!
Nie ma co ukrywać, to był fantastyczny sezon. Faktycznie, mnóstwo imprez i cyklów udało się wygrać – indywidualnie, albo z kolegami z reprezentacji. Na pewno nigdy nie zapomnę tego roku. Był dla mnie szczególnie istotny z kilku powodów. Pierwszy raz zmieniłem barwy klubowe i zadebiutowałem w PGE Ekstralidze. To duże i ważne zmiany w sportowym życiu. Do tego jazda w wyjątkowo dużej liczbie imprez rangi mistrzowskiej. Ten sezon był naprawdę bardzo intensywny. Cieszę się, że dałem radę. Że wytrzymałem fizycznie i sportowo nie dałem plamy.
Do tego dochodzi wygrana w cyklu Red Bull Juniorskie Asy!
To dodatkowa, bardzo miła sprawa. Tytuł został w Lublinie, bo przecież rok temu wygrał Mateusz Cierniak. Nie poszło mi najlepiej w turnieju Kryterium Asów na początku sezonu, ale za to zostałem „Asem” Red Bulla na koniec (śmiech).
Fajne jest to, że w serii Red Bull Juniorskie Asy walczą zawodnicy o podobnym statusie w swoich drużynach.
Czy program stworzony dla juniorów motywował cię dodatkowo?
Na pewno, bo napędza mnie każdy rodzaj rywalizacji. Tym chyba charakteryzuje się dusza sportowca, że chce się stale mierzyć z różnymi wyzwaniami – wszędzie i zawsze. Ja tak mam i myślę, że dzięki temu ciągle jestem nienasycony i czuję głód jazdy.
Co najbardziej podoba ci się w tej inicjatywie?
Fajne jest to, że w serii Red Bull Juniorskie Asy walczą zawodnicy o podobnym statusie w swoich drużynach. Młodzieżowcy mają szczególną rolę w każdym zespole i nie przez przypadek od lat mówi się o tym głośno. Jest nawet teoria, że bardzo ciężko walczyć w lidze o najwyższe cele bez klasowych juniorów. Nie ocenię, czy to prawda, czy nie, ale bez wątpienia punkty juniorów są bardzo cenne i mogą przechylić szalę w wyrównanych, szczególnie ważnych meczach. Dlatego super, że możemy się sprawdzać w dodatkowej rywalizacji. W każdym meczu mamy wyścig, w którym ścigają się tylko młodzieżowcy. Mamy więc równe szanse, bardzo jasne zasady i świetną okazję do porównania swoich potencjałów. Myślę, że właśnie ten proste reguły są dużą zaletą. Dla początkujących kibiców punktacja w żużlu ligowym może wydawać się dość skomplikowana, a w „Asach” wszystko jest bardzo jasne.
Od dawna jasne było też, kto wygra. W ubiegłym roku Mateusz Cierniak i Bartłomiej Kowalski walczyli o zwycięstwo jeszcze w wyścigach finałowych. Ty zdominowałeś cykl i dużo wcześniej zapewniłeś sobie triumf. Czy to znaczy, że konkurencja była słabsza?
Po pierwsze, ja nie ścigałem się w tamtym roku w PGE Ekstralidze (a tym samym w Red Bull Juniorskich Asach), więc nie mam żadnego porównania. Nie sądzę jednak, że można tak powiedzieć, byłoby to nie fair wobec moich rywali. Z mojej perspektywy walka była naprawdę ostra i nigdy nie powiedziałbym, że zwycięstwo przyszło łatwo. Do każdego wyścigu trzeba było się bardzo skrupulatnie przygotować i podejść maksymalnie skoncentrowanym. Ja oczywiście bardzo cieszę się, że wygrałem większość z nich i całą serię, ale mam wielki szacunek dla wszystkich moich rywali. Bardzo dziękuję im za cały sezon.
Mam nadzieję, że też będę się dobrze bawił w Red Bull Athlete Performance Center, a jednocześnie sprawdzę się i dowiem czegoś istotnego o swoim organizmie. Nie mogę doczekać się tego wyjazdu!
Mateusz Cierniak wygrał Juniorskie Asy w swoim ostatnim młodzieżowym sezonie. Ty masz przed sobą jeszcze kilka lat startów jako junior i staniesz przed szansą obrony trofeum. Zastanawiasz się, jak to osiągnąć?
Na pewno zrobię wszystko, że by tak się stało. Jak to ewentualnie osiągnąć? Myślę, że recepta może być tylko jedna – dawać z siebie wszystko i przykładać się do pracy tak samo, jak w tym roku. Nie ma innej drogi. Zwycięstwo na pewno dodatkowo mnie zmotywuje, żeby wygrać i zostać pierwszym „podwójnym Asem”.
3 minMateusz Cierniak po sezonie 2023 z wizytą w APC - zobacz videoZobacz, jak wyglądały treningi i badania Mateusza Cierniaka w Red Bull Athlete Performance Center w Austrii.
Zanim przystąpisz do realizacji tego planu, czeka cię wizyta w Red Bull Athlete Performance Center. Czy kolega z zespołu, Mateusz Cierniak, opowiadał ci o wrażeniach z Austrii?
Oj tak, mówił bardzo dużo i z wielkim entuzjazmem. Kiedyś nawet wspomniał, że jestem farciarzem, bo mogę wygrać Red Bull Juniorskie Asy kilka razy, a on miał tylko jedną okazję, bo cykl wystartował, kiedy jechał swój ostatni juniorski sezon. Mówił, że mógłby jeździć do tego centrum co roku. Jest zachwycony tym miejscem i powtarza, że to była dla niego wielka frajda. „Mati” jest mega sportowcem, uprawia kilka dyscyplin na naprawdę niezłym poziomie, więc miał co pokazać Austriakom. Podobno wypadł bardzo dobrze. Mam nadzieję, że też będę się dobrze bawił, a jednocześnie sprawdzę się i dowiem czegoś istotnego o swoim organizmie. Nie mogę doczekać się tego wyjazdu!
W finale PGE Ekstraligi dwukrotnie pokonaliście Spartę Wrocław. Można powiedzieć, że finał był łatwiejszy, niż półfinał?
Mogłoby się tak wydawać tylko komuś, kto z zewnątrz spojrzałby jedynie na punkty. W rzeczywistości, z perspektywy toru i parku maszyn, na pewno tak nie było. Finał to finał, jadą w nim dwie najlepsze drużyny, które musiały pokazać wielką siłę i charakter, żeby się w nim znaleźć. Do samych wyścigów, w tych decydujących meczach dochodzi presja, szczególne napięcie, ekscytacja. Trzeba było wznieść się na wyżyny w każdym aspekcie, żeby wywalczyć tytuł. Ogromnie cieszę się, że cały zespół to udźwignął i w najważniejszych meczach pokazał swoją najlepszą wersję.
W debiutanckim sezonie w Ekstralidze wykręciłeś średnią powyżej 2 pkt na wyścig. W playoff miałeś jeszcze lepsze statystyki. Jak to się robi?!
Nie znam odpowiedzi na to pytanie. Ja robiłem swoje i starałem się pomagać drużynie tak, jak mogłem. Cieszę się, bo faktycznie wygląda na to, że mentalnie dałem sobie radę. Dla większości kolegów był to już kolejny finał, mój – pierwszy. Pytali się przed meczami, jak się trzymam, czy stres mnie nie zjada? Przyznam, że było w porządku. Oczywiście, czułem, że to wyjątkowe spotkania, ale ten dreszczyk raczej mnie napędzał, a nie paraliżował. Wyścigi o największą stawkę są najfajniejszą częścią tej roboty.
Żużel
Najpopularniejsze artykuły
Ta strona internetowa wykorzystuje pliki ciasteczek niezbędne do technicznego działania strony. Za twoją zgodą strona będzie używać dodatkowych plików ciasteczek (w tym ciasteczek stron trzecich) lub podobnych rozwiązań, aby umożliwić działanie strony, w celach marketingowych i poprawienia wrażeń z odwiedzin strony. W dowolnym momencie można wycofać zgodę w ustawieniach plików ciasteczek w stopce strony. Więcej informacji znajduje się w naszej Polityce prywatności oraz w ustawieniach plików ciasteczek poniżej.
Centrum preferencji prywatności
Kiedy korzystasz z naszej witryny, możemy przechowywać dane w Twojej przeglądarce lub pozyskiwać z niej dane. Robimy to w celu gromadzenia danych na temat Ciebie, Twoich preferencji oraz urządzenia, z którego korzystasz. Te dane są wykorzystywane do celów marketingowych, do poprawy funkcjonalności witryny oraz do spersonalizowania pracy witryny. Nie stosujemy opcjonalnych plików cookie, chyba że włączysz samodzielnie taką opcję. Klikaj poszczególne nagłówki kategorii, aby dowiedzieć się więcej lub zmienić nasze domyślne ustawienia plików cookie. Pamiętaj, że zablokowanie niektórych rodzajów plików cookie może wpłynąć na pracę witryny oraz możliwość świadczenia pewnych usług przez nas.
Zarządzaj preferencjami zgody
Ściśle niezbędne pliki cookie
Zawsze aktywne
Te pliki cookie są niezbędne dla funkcjonowania strony internetowej i nie mogą być wyłączone w naszych systemach. Są one zazwyczaj ustawiane tylko w odpowiedzi na działania podejmowane przez użytkownika, które sprowadzają się do zapytania o usługi, takie jak ustawienie preferencji prywatności, logowanie lub wypełnianie formularzy. Można ustawić przeglądarkę tak, aby blokowała lub ostrzegała o tych plikach cookie, ale niektóre części witryny nie będą wtedy działały. Te pliki cookie nie przechowują żadnych danych osobowych.
Pliki cookie wydajności
Te pliki cookie umożliwiają nam zliczanie wizyt i źródeł ruchu, dzięki czemu możemy mierzyć i poprawiać wydajność naszej witryny. Pomagają one ustalić, które strony są najbardziej i najmniej popularne i zobaczyć, jak odwiedzający poruszają się po stronie. Wszystkie informacje zbierane przez te pliki cookie są agregowane i tym samym anonimowe. Jeśli użytkownik nie zezwoli na stosowanie tych plików cookie, nie będziemy wiedzieć, kiedy odwiedził naszą stronę internetową.
Pliki cookie treści innych firm
Te pliki cookie mogą być ustawiane w naszej witrynie przez zewnętrznych dostawców lub treści zewnętrzne, które są osadzone w naszej witrynie. Mogą one być wykorzystywane przez te firmy do ładowania i wyświetlania treści lub umożliwiania użytkownikowi korzystania z tych treści w inny sposób. Ponieważ te treści stron trzecich są dostarczane przez niezależne firmy na ich własną odpowiedzialność, firmy te mogą również wykorzystywać te pliki cookie do swoich dodatkowych celów, takich jak marketing. Informacje te można znaleźć w politykach prywatności tych firm. Jeśli użytkownik nie zezwoli na wspomniane pliki cookie, nie będzie mógł korzystać z treści zewnętrznych osadzonych w naszej witrynie, takich jak filmy, muzyka lub mapy.